POSŁANIEC ANTONIEGO
2/2022
Santiago de Compostela
Moje Camino było bardzo krótkie, zaledwie kilkaset metrów od parkingu do katedry w Sanࢼtiago de Compostela. I choć w ten sposób nie mogę się równać z tymi, którzy przeszli jeden ze szlaków pielgrzymkowych Drogi św. Jakuba w całości, to jednak moje wzruszenie na widok katedry było chyba nie mniejsze.
Grób Apostoła 
Dotarliśmy na plac przed katedrą już po zmierzchu, prawie na ostatni moment przed zamknięciem świątyni. Po pokonaniu wysokich, łamanych, renesansowych schodów, przez główne wejście znajdujące się pomiędzy 76-metrowymi wieżami – przez Pórtico de la Gloria (Portyk Chwały) – wchodzimy do środka. Na podziwianie tego wyjątkowego przedsionka, będącego perłą architektury, gdzie doskonale widoczne jest przejście stylu romańskiego w gotycki, przyjdzie czas później. Teraz chcemy zdążyć przed zamknięciem świątyni, zresztą i światła na oglądanie jest zbyt mało. Wnętrze katedry rozjaśniają nieliczne lampy, wyławiając z mroku tylko niektóre szczegóły. Pierwsze kroki kierujemy ku grobowi św. Jakuba Większego, Apostoła. Główna kaplica urządzona jest w stylu barokowym. Od złoceń i licznych ozdób można prawie dostać oczopląsu. Ja koncentruję wzrok na umieszczonej w centrum na podwyższeniu figurze św. Jakuba Apostoła, liczącej 800 lat. W czasie modlitwy zauważam człowieka, który wchodzi za ołtarz, a po chwili widzę go, jak od tyłu obejmuje figurę, wręcz zarzucając jej ręce na szyję. Gdy historia się powtarza i ja ruszam za ołtarz. Wspinam się po wąskich i stromych schodkach. Dotykam delikatnie figury. Nie dziwi mnie ten zwyczaj, ludzie południa generalnie w swojej religijności wolą figury od obrazów. Figura jest trójwymiarowa, można ją łatwo wynieść z kościoła na procesję, ubrać, a przede wszystkim można dotknąć. Przypominam sobie wytartą stopę posągu św. Piotra wykonanego z brązu przez Arnolfa di Cambio w Bazylice Watykańskiej. Dotyk pozwala wejść w fizyczny kontakt, to, co duchowe wyraża się także przez to, co materialne. I choć nie rzucam się św. Jakubowi na szyję, to przymykam oczy i delikatnie dotykam jego figury, a wtedy modlitwa płynie jakby sama. Wyrwany z zadumy chrząkaniem kolejnego pielgrzyma, który czeka na swoją kolej, schodzę schodkami z drugiej strony i potem jeszcze niżej do krypty pod kaplicą, w której znajduje się urna z relikwiami Świętego. I choć to powinno być właściwe miejsce modlitwy, to jednak u góry było o nią jakoś łatwiej. 
Praza do Obradoiro 
Opuszczamy katedrę wraz z ostatnimi pielgrzymami. Na dzisiaj musi wystarczyć – wrócimy jutro. Dopiero po wyjściu, stojąc u szczytu schodów, mogę spojrzeć na plac. Plac Praza do Obradoiro  jest wypełniony ludźmi. Tak naprawdę dopiero po zmroku, kiedy spada temperatura, miasto zaczyna się budzić do życia. Naprzeciwko, przed okazałym budynkiem, a właściwie w jego podcieniach, jakiś zespół daje koncert w miejscowym, galicyjskim języku, który różni się od hiszpańskiego. Ludzie klaszczą w rytm wesołej melodii, gdy jednak rozpoczyna się rzewna ballada, zapada cisza. Ta muzyka ma w sobie coś specyficznego, tworzy niesamowity nastrój tego czasu i tego miejsca. Nie mam wątpliwości, że obydwa są wyjątkowe i kiedy utwór się kończy, to chciałbym, żeby ta chwila jeszcze trwała. I chyba nie tylko ja mam takie odczucia, bo brawa rozlegają się dopiero po chwili kompletnej ciszy. 
Muszle św. Jakuba 
Wracamy do katedry ponownie na drugi dzień, w niedzielne przedpołudnie. Teraz dopiero mamy czas i możliwość, żeby przyjrzeć się budowli z zewnątrz i zwiedzić wnętrze. To, co rzuca się w oczy, to ogromna liczba rzeźb będących arcydziełami sztuki romańskiej i gotyckiej. Ja szczególnie przyglądam się wszechobecnym figurom św. Jakuba w stroju pielgrzyma: w miękkim kapeluszu z szerokim rondem, wywiniętym z przodu do góry i przyozdobionym muszlą, w charakterystycznym płaszczu, także przyozdobionym muszlami. Święty w ręku dzierży kij pielgrzyma, a u pasa ma bukłak. Jednak to właśnie muszle są jego znakiem rozpoznawczym.
Chcesz regularnie otrzymywać ciekawe artykuły na e-mail? Zapisz się do naszego e-biuletynu, a regularnie będziesz otrzymywał zajawki pojawiających się artykułów. Będziesz zawsze na bieżąco!