2/2022
Wielokrotnie przez wieki zastanawiano się jak wyglądał Zbawiciel świata, Jezus Chrystus. Wielu malarzy, rzeźbiarzy, ikonopisarzy próbowało poprzez swoje dzieła przybliżyć ludziom twarz miłosiernego Pana. W ten sposób od pierwszych wieków chrześcijaństwa powstało tysiące przedstawień Jezusa Chrystusa. Są to nie tylko przedstawienia portretowe, ale i ukazujące konkretne sceny z życia Chrystusa, których zapis literacki znajduje się w Ewangelii.
„Jako gromadka pielgrzymów,
gdy wita Twarz wierzytelną
Chrysta w Weronice
I w wizerunek, patrzenia niesyta,
Pogląda, pasąc nim chciwe źrenice:
„O Panie Jezu,
o Boże prawdziwy,
Tak wyglądało Twoje święte lice?...”.
Dante Alighieri,
„Boska komedia.
Raj. Pieśń XXXI”
Vera Icon
Czy dziś, my ludzie XXI. wieku, korzystając z najnowocześniejszych metod jesteśmy w stanie choć trochę poznać Vera Icon – Prawdziwe Oblicze Zmartwychwstałego? Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, trzeba najpierw sięgnąć do historii. Tradycja chrześcijańska przekazuje opowieść o tym, jak podczas drogi krzyżowej kobieta, litując się nad umęczonym Panem Jezusem, ociera Jego umęczoną twarz. W podziękowaniu Chrystus czyni cud – pozostawia na jej chuście odbicie swojej twarzy. Zapewne dlatego kobietę tę nazwano Weroniką, od słów Vera Icon – Prawdziwe Oblicze. Niestety nie wiemy, co stało się z tą świętą relikwią.
Król Abgar
Inna historia, spisana przez Euzebiusza z Cezarei mówi, iż władca królestwa Osroene ze stolicą w Edessie, Abgar V, panujący w latach 4 p.n.e.-7 n.e. oraz 13 n.e.-50 n.e., zachorował na trąd. Napisał on list do Jezusa, w którym oprócz wyznania wiary w Niego, znalazła się następująca prośba i propozycja: „Słyszałem o Tobie, że uzdrawiasz ludzi bez lekarstw i ziół, że słowem swoim przywracasz wzrok ślepym, chromym każesz chodzić, trędowatych oczyszczasz i zmarłych wskrzeszasz. Usłyszawszy to wszystko o Tobie, uznałem po rozwadze, że jedno z dwojga to być może: albo jesteś Bogiem, który zstąpił z nieba, aby czynić cuda, albo też jesteś Synem Bożym, który takie cuda może czynić. Dlatego też w tym liście pragnę Cię błagać, abyś raczył przybyć do mnie i uleczyć mnie z mej choroby, na którą cierpię już od dawna. Dowiedziałem się bowiem także, że Żydzi szemrają przeciw Tobie i nastają na twe życie. Przybądź więc do mnie, bo moje miasto małe, lecz zacne, wystarczy dla nas obydwu”. Ku zaskoczeniu króla, Jezus wysłał odpowiedź następującej treści: „Błogosławiony jesteś, że uwierzyłeś we mnie, choć mnie sam nie widziałeś. Napisane jest bowiem o mnie, że ci, którzy mnie nie widzą, uwierzą we mnie, a którzy mnie widzą, nie uwierzą. Co do tego zaś, co mi napisałeś, abym do ciebie przybył, to trzeba, abym wypełnił to, po co jestem przysłany, a potem muszę wrócić do Tego, który mnie posłał.