1/2021
Tradycję franciszkańską cechuje wielka miłość do Kościoła. Franciszek bardzo zachęcał swoich braci, aby kochali Kościół, miłością otaczali kapłanów i szanowali kościoły. To zaskakujące, szczególnie jeśli zdamy sobie sprawę, że Kościół epoki Franciszka nie był idealny.
Czy trzeba wierzyć w Kościół?
Święty z Asyżu znał słabości wspólnoty wierzących swoich czasów. Pomimo tego, nie wzywał do porzucenia Kościoła, nie szkicował niezliczonych planów reform. Jego miłość do Kościoła i wszystkich jego aspektów nie oznaczała naiwności i ślepoty na problemy, ale była wyrazem wiary w Boga, który Kościół zakłada i który go nieustannie podtrzymuje w istnieniu, uświęca i prowadzi cierpliwie do doskonałości, aby wzrastał aż do „miary według pełni Chrystusa”. Postawa Franciszka jest wyrazem jego osobistej wiary w Boga. Właściwie rzecz ujmując, nie wierzymy w Kościół. Wierzymy natomiast w Trójcę Świętą, w Ojca, Syna i Ducha Świętego. W naszym niedzielnym wyznaniu wiary jest jednak mowa o wierze w Kościół. Zauważmy, iż pojawia się ona wewnątrz trzeciego artykułu Credo, który poświęcony jest Duchowi Świętemu. Nasza wiara w Kościół jest zatem przede wszystkim wiarą w Ducha Świętego. Nie dlatego, żeby Kościół był Duchem Świętym, ale dlatego, że stanowi Jego wyjątkowe dzieło w historii. Przyjęcie w wierze Kościoła jest znakiem wiary w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, którego mocą dokonuje się odpuszczenie grzechów i nasze włączenie w życie Trójcy.